Mimo pochmurnego nieba i tylko 14*C mamuśki i tak wybrały się na ćwiczenia. prowadzi je Anetka z Fitnes Club Joy.
Nasza Justynka pięknie się wygina <3
W oczekiwaniu na oficjalne wyniki wczorajszych wyborów Prezydenckich......mamuski postanowiły poćwiczyc :)
Dzisiaj dzieciaczki miały dwie nianie..... Justynke i Ule :)
Nowe ćwiczenie Anetki.....przeciąganie wózków :)
Mysie pysie :)
Justynka sie ze mną potuliła i wierszyk spłodziła...
Ja dziś na zajęciach byłam
I z Szalonymi znów poćwiczyłam
Choć było pochmurno i troche kropiło
Wszystkim się super razem ćwiczyło
Etka jak zawsze trochę ściemniała
I foty także Szalonym pykała
Była i Agnes rowerem zajechała
Pięknie się do Szalonych uśmiechała
Była Ulenka Moja kochana
Bawiła dzieci jakby ich Mama
Nad dziećmi z Ulą opiekę sprawowała Nasza fotografka Justyna kochana
Z tego miejsca chcę jej tutaj złożyć gratulacje
Spodziewa się dzidziusia. Należą się jej owacje
I Dorotka się dziś zjawiła
bardzo dobrze z Nami ćwiczyła
Swoją osobą Beatka z Nikolą nas zaszczycila
Muzykę z komórki Nam zapuściła
Była Weronika i jej córeczka
No i trenerka Nasza Anetka
Ona Nam wycisk jak zwykle dała
Kręcić biodrami Nam zalecała
Były też inne Szalone
O których z imienia nie wspomn
Wybaczcie ale imion nie zapamiętałam
Ale się Wam wszystkim dobrze przyglądałam
A bo bym zapomniała były też dzieciaki
Wiki i inne Szalonych słodziaki
Były bardzo grzeczne i nic nie płakały
Na swoje Mamusie pięknie spoglądały
Jestem przeszczęśliwa, że mogłam tam być
I znów Was zobaczyć i z Wami poćwiczyć
Świetnie dziewczyny mam nadzieje że moja niunia do następnego treningu będzie całkiem zdrowa i też się pojawimy :*
OdpowiedzUsuńSuper sprawa te treningi ��! Byłam pierwszy i na pewno NIE ostatni raz! =) ��������
OdpowiedzUsuńpierwszy mój trening i mam nadzieje że nie ostatni :) polecam każdej szalonej <3
OdpowiedzUsuńW grupie zawsze raźniej, mamy robią formę, rewelacja ;)
OdpowiedzUsuńSzalone są fantastyczne :)
UsuńSzkoda że mnie dziś nie było, ale mam zamiar nadrobić w środę :)
OdpowiedzUsuńOby pogoda dopisała, ale z tego co widać szalone mamuśki zasłużyły sobie na pogodę bo jak do tej pory dopisuje nam mniej lub bardziej, bo nie pada :)
W pozytywnym znaczeniu tego słowa, zazdroszczę Wam tych wspólnych treningów w zacnym gronie Szalonych pod wezwaniem siostry przeoryszy Edyty. Motywujecie mnie do działania i nie wykluczam niebawem mojej obecności wśród Was... Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuń.....zapraszamy
UsuńTo mój pierwszy trening od dawna, ale na pewno nie ostatni :) Było super :) a zdjęcia rewelacja - zwłaszcza jak się wyginamy :)
OdpowiedzUsuńKolejny cudowny trening! Dzieki dziewczyny! :D
OdpowiedzUsuńSylwia, są jakies postępy u Ciebie? <3
Usuń