Jakiś czas temu znajomy pozbywał się starych mebli.
Zaadoptowałam wtedy 2 fotele i 2 krzesła.
Troche polezały na strychu, aż nadeszła pora na ich odnowiennie.
Jak widać ich stan był fatalny.
Widać ze ktoś je bardzo lubial bo były wzmacniane.
Koleżanka uszyła mi na nie pokrowce.
Dociełam i dokleiłam gąbke, a tatuś złota rączka pięknie nałożył pokrowce.
A tak wyglądają juz gotowe foteliki :)
przed i po :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz